KM Ostrów - Wybrzeże Gdańsk (24 czerwca 2007)

boozy

Nas na sektorze ok. 25 osób, wywieszamy WLKP,KMIF'06 i DOBRZYCĘ. Po raz pierwszy w tym sezonie mamy przygotowaną większą oprawę. Podczas prezentacji choreografia ze sreberek w barwach, a do tego prawie 30metrowa folia z napisem CZARNE DIABŁY TO MY. Sreberka wyszły bardzo dobrze, gorzej z pierwszą częścią napisu, ale generalnie było całkiem całkiem. Doping znów prowadzimy bez przestojów, praktycznie aż do 14 biegu, po którym okazało się, że przegraliśmy mecz. Później było już tylko "Czy wygrywasz czy nie". Do przedostatniego biegu doping ogólnie jak na liczbę był dosyć konkretny, znów wprowadziliśmy nowe przyśpiewki, które wypadły całkiem okazale, pozdrawialiśmy też Start. Niemal przed każdym wyścigiem robimy "Rakietę", bądź "Queena", do których dołącza się trochę ludzi z pierwszego łuku. Przed nominowanymi odpalamy jeszcze 12 świec w barwach i 10 stroboli, jednak efekt taki sobie (przyszły nie te świece, które zamawialiśmy). Gości ok. 120 w tym 6 FSW i 3 FNF, ładnie oflagowani, dość dobrze słyszalni, na prezentacji pokazują sektorówkę w asyście stroboli i świec, a przed nominowanymi znów rozciągają sektorówkę ale tym razem w asyście machajek i rac.

Widzów - ok. 6 tys.
Młyn - 25
Gości - ok. 120